YayBlogger.com
BLOGGER TEMPLATES

sobota, 8 lutego 2014

Rozdział 14

Rano obudziłam się nadal w objęciach Nialla. Patrzyłam się na blondyna i zahipnotyzowałam się.
-Co się tak patrzysz? :)-zapytał nie otwierając oczu
-A nie nic, przd chwilą wstałam i trzeba zjeść śniadanie i wybrać ubranie, wiesz ?
-Jasne, tylko jeszcze chwilę poleżę -wtulił głowę mocniej w poduszkę. Wstałam z łóżka, poszłam do łazienki, włożyłam jakieś dresy i zeszłam do kuchni. Wyjęłam produkty potrzebne do zrobienia omletów i zaczęłam przygotowywać herbatę. Już nakładałam jedzenia na tależe, jak zobaczyłam Nialla, który schodził ze schodów.
-Wszystkiego Najlepszego Baby, żeby ci się ułożyło pięknie w życiu i żebyś miała wielu świetnych przyjaciół i czego jeszcze tylko chcesz-pocałował mnie w usta i wręczył najpiękniejsze kwiaty jakie w życiu widziałam. Podziękowałam mu, wstawiłam kwiaty do wazonu i siedliśmy do śniadania.

-W sumie ja powinienem przygotować śniadanie dzisiaj, cóż przygotuję jutro :)-powiedział i zaczął zajadać danie polane sosem z owoców leśnych, chwaląc je kilka razy. Zjadłam omlety i w wyciągnęłam matę do jogi. Wyłam muzykę i zaczęłam ćwiczyć.
-Co ty robisz? -Niall staną w drzwiach i uśmiechną się, chodź był lekko zdziwiony
-A co ?- właśnie rozciągałam się na piłce
-A nic, tylko fajne to -no jasne Niall jak ciągle wypinam do ciepie tyłek przy skłonach to fajne
-Nauczyć cię ?-i tu cię mam
-Nie ja sobie siądę i popatrzę-usiadł na kanapie za mną, idealny widok. Skończyłam ćwiczyć godzinę później, schowałam mate i piłkę do schowka i poszłam do łazienki się szykować. Umyłam głowę, ubrałam się, zjadłam jakąś przekąskę i czekałam na fryzjerkę. Zrobiła mi ładną fryzurę i złożyła życzenia urodzinowe.
Około go dziny 13.40 wyjechaliśmy z Niallem do kręgielni, otworzył mi drzwi od samochodu i pomógł mi wysiąść. Gdy weszliśmy do środka od razu usłyszałam „Happy Birthday”, przywitałam się ze wszystkimi, byli tam chłopcy, Rosy, Perrie, Elenour, Daniele, Justin, Ed i jeszcze kilku moich znajomych. Zagraliśmy w kręgle kilka razy, zjedliśmy jakieś przekąski i porozmawiałam z każdym jak długo się dało. Około 18 przejechaliśmy autobusem na polanę gdzie czekały balony. Wtedy wszyscy złożyli mi życzenia, piękne życzenia i dostałam prezenty.
 

Następnie każdy dostał po kawałku tortu i siedliśmy przed sceną, za którą była rozwieszona wielka płachta, na której został wyświetlony film. Był z życzeniami od najbliższych osób, zdjęciami, a na koniec byłą niespodzianka, Justin poprosił Rihannę, żeby powiedziała na nagraniu "Wszystkiego Najlepszego Becky", byłam bardzo szczęśliwa. Potem odbył się koncert, a następnie wzbiliśmy się w balonach w powietrze, byłąm w nim tylko z Niallem, chciał żeby była to nasza intymna chwila. Gdy byliśmy jakieś 100 metrów nad ziemią chłopak namiętnie mnie pocałował, miałam wrażenie, że to trwało całą wieczność. Gdy już stanęliśmy na trawie zaczął rozlewać się alkohol. Wypiłam kilka drinków i czekała mnie następna niespodzianka, pokaz fajerwerków. Potem nasz DJ póścił piosenkę Justina Timberlake'a Mirrors, NIall poprosił mnie do tańca i po chwili kołysaliśmy się wśród innych par, przytuleni do siebie. 
-I jak ci się urodziny podobają ?-zapytał chłopak szepcząc mi do ucha
-Są najlepsze w moim życiu 
-Co ci się najbardziej podoba?
-Wszystko 
-A jeszcze czeka cię prezent ode mnie-oj wiedziałam, że będzie to coś zjawiskowago. Gdy skończyła się piosenka Niall zaprowadził mnie do Liama, a sam gdzieś odszedł. Po chwili niedaleko naszego stolika podjechał piękny, nowy samochód. Z którego wysiadł mój chłopak.

-Wo Niall nowa zabaweczka ?-skrzyżowałam ręce na piersiach i uśmiechnęłam się podejżliwie
-Tak, twoja-zamkną drzwi i podał mi kluczyli-Ładna c'nie ?-tak
-NO wiesz mogłeś się bardziej postarać..-posmutniałam
-Naprawdę ci się nie podoba ?-złapał haczyk
-Nie, jest naprawdę piękny-rzuciłam się blondynowi na szyję -Dziękuję ci bardzo Niall- złożyłam pocałunek na jego ustach.
-Cieszę się -złapał mnie w talii i poszliśmy do reszty.-Chodźcie zrobimy sobie zdjęcie na pamiątkę-wyciągnął iphona i zrobił kilkanaście zdjęć, kilka wszystkim, ale większość naszej dwójce.
-No siostra fajne te urodziny nam się udały, a prezent dalszy dostaniesz jak będziesz już gotowa-Liam usiadł koło mnie i pocałował mój policzek
-Ja to gotowa ? Kiedy?-ale już mi nie odpowiedział, bo Daniele pociągnęła go do tańca i zostałam sama przy stoliku, miałam chwile wyciszenia.
-Wszystkiego Najlepszego Becky -znałam ten głos zbyt dobrze żeby się pomylić.
-Po co ty tu ?




Prezent od Louisa i El
Prezent od Rosy
Następny prezent od Nialla

Prezent od Hazzy
Następny prezent od Harrego
Prezenty od Zayna i Pezz
Prezenty od Eda
Prezent od Justina
Prezent od Liama

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz