YayBlogger.com
BLOGGER TEMPLATES

sobota, 8 marca 2014

Rozdział 21 - Will you marry me ??

-Z jakiej okazji się tu udaliśmy?-zapytałam Liama.
-Właśnie Becky to bardzo ważna okazja-powiedział Niall.
-Jaka ?
-Dowiesz się przy deserze.-odpowiedział mi i kelner przyszedł z pierwszym daniem. Ja zamówiłam owoce morza i sałatkę. Zjedliśmy, było pyszne. Deser składał się z pysznej szarlotki i kilku innych dodatków. Na koniec dostaliśmy szampana.
-Więc Becky chciałbym cię zapytać -klęknął przede mną-czy wyszłabyś za mnie ??
-Jezu, Niall tak-wpadłam w jego ramiona. Założył pierścionek na mój palec i przytuleniu usiedliśmy przy stole. 
-Gratuluję -usłyszałam głos Harrego, potem Gemmy i całej reszty.
Pierścionek zaręczynowy
  Wyszliśmy z restauracji, wszyscy poszli już do hotelu, ale ja z moim narzeczonym przeszłam się po parku.
-Długo się zastanawiałeś nad tym wyborem ??-zapytałam przytulając blondyna.
-Nie, od razu się w tobie zakochałem i tylko czekałem na ten moment. Kocham Cię słońce.
-Ja ciebie też.-powiedziałam i zatopiłam się w jego ustach. 

Po kilkunastu minutach wróciliśmy do hotelu, było około 21. Poszliśmy do naszego pokoju, miałam iść się umyć.

**Oczami Nialla**
-Mogę iść z tobą?-zapytałem gdy zobaczyłem jak moja Baby wchodzi do łazienki. Nie liczyłem na pozytywną odpowiedz.
-Tak.-jej słowa mnie zdziwiły. Dziewczyna zdjęła pierścionek i położyła go przy umywalce. Zrzuciła z siebie ubrania i stała zawstydzona.
-Idziesz czy nie ??-zapytała, a ja zdjąłem z siebie koszulę i resztę garderoby.  Weszliśmy do wanny, Baby siadła przede mną i oparła się o moją klatkę piersiową. Całowałem delikatnie jej szyję. Blondynka odwróciła się do mnie przodem i pocałowało mnie swoimi pięknymi różowymi ustami. Posiedzieliśmy w wannie jeszcze trochę i wyszedłem z niej pierwszy. Wyciągnąłem ręcznik w stronę Becky, ona też wyszła i wtuliła się w niego. 
-To co idziemy spać?-zapytałem i kiedy otrzymałem odpowiedz zaniosłem moją miłość do sypialni i położyłem na łóżko.-Kocham cię-wyszeptałem i zgasiłem lampkę nocną.  Usnęliśmy wtuleni w siebie. 
Rano obudziłem się, Becky nie było przy mnie. Ubrałem się i zszedłem do stołówki. Nie chciałem dzwonić po śniadanie.  Wszedłem do pomieszczenia i zobaczyłem Becky, siedzącą przy stole z Harrym i Gemmą, chyba się zaprzyjaźniły. Gdy mnie zobaczyła przywitała się  pięknym uśmiechem i dalej pokazywała swojej przyjaciółce pierścionek. Dosiadłem się do nich i zacząłem jeść moją porcję.
-No Niall postarałeś się -stwierdziła Gemm.
-Dla mojego aniołka wszystko-powiedziałem i pocałowałem blondynkę w policzek. 
Była taka piękna.
-Harry mamy dzisiaj koncert co nie ??-zapytałem chłopaka, gdy moja Baby była pochłonięta rozmową z Gemm.
-Tak. Naszym gościem będzie Macklemore i Ryan Lewis. 
Na te słowa moja narzeczona wytrzeszczyła oczy.
-No co ?
-Macklemore?? To żarty co nie ?
-Nie, przyjedzie tu za 2 godziny.
-O boże, kocham jego muzykę, będziemy mogli się gdzieś z nim wybrać, proszę, proszę, proszę.-dziewczyna zrobiła oczy słodkiego pieska.
-Jasne, jak będziesz chciała.-potem poczułem ręce dziewczyny na moim ciele.-Dziękuje-powiedziała. Poszły z Gemmą, jak myślę na miasto i zakupy. Becky coś o tym wczoraj wspominała. Nie chciałem iść z nią, pewnie bym się zanudził, ale uwielbiam spędzać z nią czas. Kocham ją. 

Po 4 godzinach dziewczyny wróciły z zakupów. Pokazały mi i Harremu co kupiły. Bardzo spodobała mi się ta sukienka. Becky powiedziała, ze włoży ją na dzisiejszy koncert. 

Potem poszły odłożyć ubrania do pokoju, jak one tego dużo kupiły. 
-O MÓJ BOŻE !!-usłyszałem krzyk Baby. Wiedziałem o co chodzi, poszliśmy z Harrym do miejsca, skąd dobiegał ten głos. Becky miała przyklejony uśmiech do twarzy. 


---------------------------
Trochę krótszy niż zwykle, ale muszę iść się dalej uczyć, niedługo mam bardzo ważny test, muszę go zdać. Więc możecie zastawiać się dlaczego Becky krzyczała. Dziękuję za tak wielką liczbę wyświetleń, jesteście świetni. 
xx

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz